Beyerdynamic DT 240 PRO: Idealne słuchawki za prawie 100 dolarów - posłuchaj i nie przepłacaj

- Max, tutaj mamy nowe Beyerdynamic DT 240 PRO przyszedł za więcej niż 100 dolarów, grać tylko jako monitory.

- Za 100 funtów? Jestem pewien, że to nic specjalnego.

I tu się kategorycznie myliłem. Koledzy, nie chcę lać wody - przed nami Beyerdynamic DT 240 PRO! A te słuchawki są całkiem fajne za swoje pieniądze - nawet nie czytaj recenzji - po prostu biegnij i ich posłuchaj!

Specyfikacja:

  • Typ konstrukcji: zamknięta, pełnowymiarowa (Over-Ear)
  • Emiter: Dynamiczny
  • Powtarzalny zakres częstotliwości: 5-35000Hz
  • Impedancja: 34 Ohm
  • Czułość: Maks.: 119 (dB), nominalna: 99dB
  • Waga: 196 g
  • Akcesoria: Słuchawki, skręcany kabel 3m, futerał

Projekt

Profesjonalne wyposażenie każdego planu jest zawsze surowe i bez zbędnych ozdobników. Słuchawki Beyerdynamic DT 240 PRO są czarne, bez dżetów i innych zbędnych gadżetów. Model wykonany jest z matowego czarnego tworzywa sztucznego i posiada żeliwne kubki.

Poduszki nauszników i pałąk pokryte są substytutem skóry. Jakość wykonania jest bardzo wysoka, pomimo demokratycznej ceny.

Kabel studyjny posiada również gwint do adaptera 6,3 mm. Skoro już mowa o kablu, to można go podłączyć do każdej z miseczek tutaj. I tak, jest to ideologiczny następca Custom Street, z tą różnicą, że nie ma tu naklejek.

Ergonomia

Twoje uszy będą musiały się przyzwyczaić do słuchawek, to fakt. Są wygodne, dobrze dopasowane, prawie nie uciskają, ale po całym dniu słuchania w nich muzyki następnego dnia już czułem dyskomfort. Ale to mija po tygodniu. Poduszki całkowicie zakrywają moje uszy i są bardzo miękkie, a mimo to model ten jest kompaktowy i idealny do słuchania muzyki na zewnątrz. Dzięki kablowi o zmiennej długości, DT 240 PRO może być bez problemu używany w plenerze, w domu, a nawet w studio.

Dźwięk

Jako ktoś, kto zmienia kilka par słuchawek tygodniowo, mam Creative Aurvana Live! - Świetna para słuchawek, ale od jakiegoś czasu nie są już produkowane i naprawdę trudno je znaleźć. Dla mnie to takiideał za 100 dolarów. Rzadko pojawiają się modele, które mogą z nimi konkurować. A teraz Beyerdynamic stworzył poważnego konkurenta, który jest nawet lepszy w niektórych aspektach. Największą zaletą DT 240 PRO jest ich zbite, zwarte i dzwoniące brzmienie. Słuchanie średnich i wysokich tonów to czysta przyjemność. Bas nie jest w ogóle rozmazany, jest bardzo mocny i zdecydowany - fajnie brzmi Red Hot Chili Peppers i ich szalona gitara basowa Fli. Dawno już nie miałem tyle frajdy z jednoczesnego słuchania linii basu i wysokich tonów - i to jeszcze w budżetowych słuchawkach!

Uwielbiam ten model - rock, metal i wszystko, co jest tworzone przez gitary, perkusję i inne prawdziwe instrumenty. I cholera, nawet przy dużej głośności 240-tki ładnie się trzymają i nie robią się miękkie, co jest normalne w modelach za 100$. Kiedy zagrałem Enter Sandman świetnego zespołu, nie tylko włosy na rękach stanęły mi dęba, ale emocje przebiegły przez głowę i dostałem ogromnej dawki ekscytacji. Najważniejsza

jest szalona dbałość o szczegóły, które jakby same dodają się do kompozycji. Uwierzcie mi, jeśli znacie się choć trochę na dobrym brzmieniu i lubicie ciężką muzykę tak jak ja, to te maleństwa sprawią Wam wiele przyjemności!

Wygłuszenie dla tego typu konstrukcji jest idealne. Jest lekki efekt mikrofonowy z kabla, ale dla dobra tego dźwięku można go zignorować.

Odtwórz