Recenzja Beyerdynamic Blue Byrd - wygodne, zaawansowane technologicznie, o świetnym brzmieniu

Beyerdynamic to marka, która ostatnio jest na ustach wszystkich, bardzo chciałem ją poznać i na szczęście do moich testów trafiły beyerdynamic Blue Byrd. I wiesz, wywołało to tylko pozytywne emocje


Wygląd

Słuchawki wyglądają nietypowo, bardzo wyróżniają się trapezoidalne poduszki nauszne, które na początku budzą wątpliwości, ale z czasem rozumie się cały komfort, jaki niosą. Tak naprawdę w tej obudowie bardzo trudno jest w jakikolwiek sposób zaskoczyć użytkownika. Wydaje mi się, że beat x, że Beyerdynamic Blue Byrd, wszystkie wyglądają tak samo.


Oprogramowanie

Odbierając te słuchawki do recenzji, zastanawiałem się "Czym może zaskoczyć użytkownika w tej obudowie?". Ale udało im się. Po pierwszym podłączeniu urządzenia do smartfona, wyświetla ono monit o pobranie aplikacji MIY, stworzonej we współpracy z mimi Music. Mam bardzo pozytywny stosunek do marek, które rozwijają swoje oprogramowanie w celu rozszerzenia funkcjonalności produktu, ponieważ nikt nie wie więcej o konstrukcji słuchawek, aby dostroić je dla konkretnego użytkownika, niż sam producent. Beyerdynamic postanowił jednak zawstydzić wszystkich swoich konkurentów w segmencie oprogramowania. Jakie jest ich zastosowanie? - Jest to rodzaj badania częstotliwości, które słyszy każde z Twoich uszu. Najpierw podajesz swój wiek, następnie jesteś proszony o wykonanie testu, który trwa 5-6 minut, a aplikacja zapisuje coś, co nazywa się "odciskiem słuchu" i dostosowuje każdą słuchawkę do Ciebie! Wywołało to u mnie dziki dreszcz emocji, nie każdy producent jest tak zunifikowany w swoim produkcie. Dźwięk naprawdę zmienił się ze stockowego na coś głębokiego, ostrego, moim skromnym zdaniem wzrost jakości dźwięku o +/- 30%.


Dźwięk

Jak opisałem wyżej, bez "pompowania" aplikacją, dźwięk jest w porządku: miękki bas, umiarkowane wysokie tony, jedyna wada - są wolne, na szybkich ścieżkach lekko połykające dźwięki. Ale po wgraniu swojego "odcisku ucha" zmieniają się na lepsze.

Zaskoczyło mnie też tzw. inteligentne dekodowanie. Trochę teorii: jestem użytkownikiem iOS i dla mnie ważne jest, aby słuchawki obsługiwały dekodowanie AAC, dla androida odpowiednio AptX. Dlaczego jest to ważne? Ponieważ wszystkie słuchawki Bluetooth są wyposażone w kodek SBS, który może odtwarzać dźwięk o maksymalnej jakości MP3 192. Bottom line: masz kodek AptX w słuchawkach, podłączasz je i masz niespodziankę - SBS to jakość 192. Słuchawki Beyerdynamic Blue Byrd wykrywają źródło dźwięku i wybierają optymalny kodek. Potem przesiąkłem troską marki o to, jak użytkownicy usłyszą ich produkt.


Autonomia

Standardowa historia to 6-7 godzin, na pewno nie jest to przyjemne, ale to solidna średnia w segmencie.


Jakość wykonania

Byłem zadowolony z tego parametru, nic nie trzeszczy, wszystkie detale są dobrze sklejone, jestem zadowolony z jakości gumy w oplocie urządzenia i kabla do ładowania.


Pakiet

Dużym plusem tych słuchawek jest to, że w zestawie znajduje się etui do przenoszenia - bardzo przydatna i poręczna rzecz.

Ponadto, dzięki Bogu, są one wyposażone w złącze USB-C. Dzięki temu od razu widać, że firma nadąża za technologią.