Recenzja słuchawek Dunu DM-380. Śmiałek z trzema kierowcami

Na testach jest ultra-budżetowy model od Dunu. Nagle uświadamiając sobie, że jakoś za dużo w moim życiu jest armatur, postanowiłem wziąć na próbę dynamo z trzema sterownikami. A biorąc pod uwagę moją wieloletnią miłość do firmy, mam nadzieję, że słuchawki okażą się ciekawe. Zresztą, porozmawiajmy o wszystkim szczerze.

Opakowanie, wyposażenie, wygląd

Rozpakowanie nie jest dziś zbyt proste. Otwieramy zgrabne płaskie pudełko i znajdujemy w nim słuchawki, materiałową markową torebkę oraz 3 pary silikonowych końcówek w różnych rozmiarach. To wszystko. Mając coś do zrobienia, sprawdziłem, czy DM-380 zmieści się w swoim skromnym etui. Okazało się, że można je w nim nosić, a nawet jest to wygodne, zwłaszcza dla takich miłośników maksymalnej kompaktowości jak ja. Ale faktycznie - niektórzy konkurenci oferują już za tę samą cenę poważniejszy sprzęt.
Teraz do projektu. Obudowy słuchawek są plastikowe, płyty czołowe są metalowe. Budowa jest umownie dobra. Waga jest lekka i nie ma pytań o komfort dopasowania. Model ten posiada dość długą tubę akustyczną, co daje doskonałą izolację akustyczną. Dopasowanie jest tylko za uchem.
Kabel nie jest wymienny, w tej klasie jest akceptowalny, choć nie cieszy. Nie skłonna do plątania się, dość miękka. W zestawie znajduje się zestaw słuchawkowy z przyciskami. Poduszki nauszne są wykonane bez efektu pamięci, nie pasowały mi za ucho, ale nie przeszkadzały. Ogólnie rzecz biorąc, normalny, średni drut.
Słuchawki posiadają trzy głośniki - dwa z membraną 5mm, trzeci z membraną 6mm. I jeśli myśleliście, że będzie tam głuchy i monumentalny bas, tak opresyjny jak każdy potrójny dynamiczny Bass, to bylibyście w błędzie. Ale więcej o dźwięku później.


Wydajność i kompatybilność

  • - Zakres częstotliwości: od 20Hz do 16kHz.
  • - Czułość: 100dB.
  • - Rezystancja wynosi 16 omów.

Mimo niskiej wartości impedancji, słuchawki okazały się w praktyce dość ciasne. Nie jestem pewien, czy każdy smartfon będzie je rozwijał. Ponadto, ze względu na niską czułość, potrzebują one odpowiedniej wydajności prądowej. Generalnie polecam zignorować słuchawki na kablu i kupić do DM-380 odtwarzacz Hi-Fi, przynajmniej model entry-level jak FiiO M5. Oczywiście przy takiej charakterystyce nie ma problemów z hałasem w tle.

O dźwięku

Główne testy zostały przeprowadzone na odtwarzaczach Questyle QP1R i Questyle QP2R.
Charakter brzmienia słuchawek jest neutralny, chłodny i napędzający. Każda muzyka napędzana historią, agresywna, epicka porywa od pierwszych minut słuchania. A utwory taneczne też są emocjonalne i wciągające. Ale jeśli słucha się gatunków na żywo, to może brakować melodii i naturalności. A jeśli lubisz ciepłe lampowe brzmienie z przytłumionymi muzycznymi tonami to lepiej nie bierz tego modelu, bo wbije Ci nóż w plecy. Dla wszystkich intencji i celów.
Więcej o częstotliwościach. Bas jest akcentowany, głęboki, ale szybki. Średni bas nie jest zbyt masywny i nie wkrada się do środka, subbas jest znakomity, jest energiczny, ale kontrolowany. Części niskotonowe są zaskakująco dokładnie umiejscowione w przestrzeni. Dla muzycznych overdubów jest to cenne.
Średnica jest szczegółowa, niepodbarwiona, ale sucha. Brakuje jej długości i objętości. Jest za to separacja instrumentów i podkreślenie drobnych niuansów. Scena nie jest zbyt szeroka, ale jest głęboka i w połączeniu z posłusznym basem dodaje żywiołowości przy zmianie melodii. W sumie, jak już wspomniałem, gatunki fabularne grają ekscytująco.
Górne częstotliwości są zauważalnie uproszczone. Na niższych szczytach jest lekki szczyt, ale nieszczególnie dzwoniący, a potem jest spadek. O dziwo, to właśnie średnica brzmi tu ostrzej i bardziej męcząco. HFfobowie mogą więc rozważyć ten model dla siebie, blaty nie będą obrane.