10 najlepszych monitorów wewnątrzkanałowych

Plusy i minusy dziesięciu najlepszych monitorów sufitowych - głównego instrumentu każdego współczesnego muzyka, oczywiście po instrumentach muzycznych. Ponieważ każde porównanie jakiejkolwiek techniki jest w większości subiektywną opinią autora, postanowiłem powstrzymać się od podawania miejsc i uciec się raczej do porównania w różnych kategoriach cenowych, wybierając liderów w swoim segmencie na każdą kieszeń.

64 Audio A3e

  • - Plusy: niesamowita panorama i najlepsze odwzorowanie szczegółów w swojej cenie, niestandardowa obudowa zapewniająca doskonałe dopasowanie i izolację hałasu.
  • - Wady: specyficzne dla gatunku, nie uniwersalne
  • - Optymalny do monitorowania każdego instrumentu i rodzaju wokalu.

Charakterystyka: jedne z najlepszych, moim zdaniem, słuchawek dokanałowych do monitoringu scenicznego wśród modeli słuchawek 64 Audio, a także w zasadzie wśród wszystkich IEM-ów, oczywiście pod względem stosunku ceny do jakości. Choć przyjemność z użytkowania tych słuchawek nie zawsze jest możliwa, nikt przy zdrowych zmysłach nie zaprzeczy, że A3e są doskonałym narzędziem pracy. Model ten ma istotną wadę: jeśli utwór jest zmiksowany nieco inaczej niż wymaga tego A3e, na wyjściu otrzymamy mułowatą lub przesterowaną górę pasma. To dodaje muchę w maści, ale ten model nie ma być uniwersalny. Został on zaprojektowany z myślą o wydajności i bezbłędnym panoramowaniu, za co zapłacił cenę bycia wymagającym przy dużej liczbie gatunków muzycznych. Szczegóły w tej recenzji.

Sennheiser IE 300

  • - Plusy: wysoka szczegółowość basu, przyjemny łagodny dźwięk
  • - Minusy: dużo basu, zastrzeżone złącza kablowe
  • - Idealny do monitorowania sekcji rytmicznych

Cechy: IE 300 to unowocześniona wersja Sennheiser IE 100 PRO z ulepszonymi przetwornikami, lepszej jakości obudowami i utwardzonym kablem pokrytym gęstą gumą. Pod względem gatunkowym są bardzo uniwersalne, ale wciąż preferują aktywne gatunki muzyki, wymagające niskich częstotliwości. Słuchawki Sennheiser zawsze słynęły z głośników i inżynierów, którzy spędzili dekady na udoskonalaniu ich działania, więc nie ma co się spierać z ilością roboczogodzin i doświadczenia. Sennheisy są jednymi z najlepszych, jeśli chodzi o dynamiczne przetworniki.

Astell&Kern Billie Jean

  • - Plusy: wysoka szczegółowość w średnich i górnych częstotliwościach
  • - Minusy: brak basu, 2-pinowe złącza, specyficzne dopasowanie
  • - Optymalny do monitorowania wokalu i smyczków

Cechy: najmłodszy model słuchawek Astell & Kern na dwóch przetwornikach armaturowych. Słynący z niekonwencjonalnego dopasowania, ale niezwykle ciekawego chmielowego brzmienia, przede wszystkim jeśli preferujesz nieobciążone basem gatunki muzyczne. Obu armaturom brakuje nieco mięsistości w niskim zakresie, ale nie jest to aż tak krytyczne, jeśli nie każemy im przeżuwać utworów z perkusją lub płyt z bogatym niskim zakresem. Poza tym to świetne słuchawki z jasną, rozdzieloną górą i detaliczną średnicą, niezrównaną dla smyczków i kobiecych wokali, z całym bogactwem dominujących wyższych częstotliwości. Przeczytaj więcej w tej recenzji.

Shure AONIC 4

  • - Plusy: wysoka definicja wszystkich częstotliwości, bogate basy i wysokie tony, wzmocniony kabel, dobra konfiguracja, głęboka izolacja, płaskie pasmo przenoszenia
  • - Słabe strony: Wąskie poduszki uszne ze specjalnymi poduszkami na uszy
  • - Optymalny do monitorowania wokalu i sekcji rytmicznych

Cechy: Doskonałe, szczegółowe słuchawki Shure z naciskiem na panoramę i ładnie V-kształtną odpowiedź, bez zbytniego dryfowania w górę lub w średnicę. Całkiem zrozumiałe i bogate brzmienie przy słuchaniu muzyki, zwłaszcza jeśli ktoś jest wybredny w budowaniu sceny, ale najpełniej wszystkie subtelności monitorów ujawniają się podczas pracy z nimi. Ogólnie rzecz biorąc, odświeżona linia pozostawia pozytywne wrażenie, więc z inteligentnym podejściem do linii "AONIC" można znaleźć słuchawki dla wszystkich gustów i wymagań. Aonic 4 to słuchawki hybrydowe, a w ofercie znajdują się warianty z innymi przetwornikami. Więcej na temat tego modelu można przeczytać w tej recenzji.

Westone UM PRO 20

  • - Plusy: wysoka szczegółowość w górnych i średnich częstotliwościach, dobre dopasowanie, dobre wyposażenie
  • - Wady: zatykanie się przy niskich częstotliwościach, wąski dźwiękowód ze specjalnymi poduszkami na uszy
  • - Optymalny do monitorowania wokalu i smyczków

Cechy: drugi najstarszy model tej marki. Wkładki douszne są tak długie jak w przypadku Shure, co jest korzystne dla dopasowania i izolacji hałasu, ale niekorzystne dla doboru nowych poduszek usznych. O ile jednodriverowe słuchawki Westone'a mogą wydawać się dość płaskie, o tyle w przypadku UM PRO 20 taki opis jest nieadekwatny. Model nie jest pełen tłustego basu, ale sposób, w jaki wydobywa górne i średnie częstotliwości nie jest łatwy nawet dla modeli z większą ilością przetworników. Popularny wśród wokalistów i gitarzystów, którzy cenią sobie niezawodność i maksymalną dźwiękową bezpośredniość.

Niezwykle szeroka gama poduszek dousznych dla każdego kanału słuchowego i scenariusza użytkowania, a także markowy wodoodporny futerał nie pozostawią nikogo obojętnym, osładzając pigułkę i tak już znakomitych monitorów.

Producent ma w swojej ofercie również kilka podobnie brzmiących modeli, ale jednak skierowanych do nieco innych scenariuszy użytkowania, o których więcej możecie przeczytać w tej recenzji.

MEE audio MX4 Pro

  • - Plusy: wysoka szczegółowość, doskonała panorama, gładkie pasmo przenoszenia, wygodne dopasowanie, solidny kabel, bogate wyposażenie
  • - Minusy: Własne złącza kablowe, brak szczegółów w zakresie średnich tonów
  • - Optymalny do monitorowania wokalu, smyczków i sekcji rytmicznej

Cechy: starszy hybrydowy model słuchawek MEE audio na dwóch radiatorach. Ze względu na dodatkową armaturę, na szczycie dynamicznego przetwornika, dodając do szczegółów i bogactwa dźwięku, w porównaniu do młodszego MEE audio M6 PRO 2nd Gen.

Dźwięk jest podobny do M6 PRO, ale daje znaczny wzrost informacji i głośności. Nadają się dla tych, którzy lubią charakter brzmienia typowy dla tej marki, ale chcieliby dodać trochę informacji, jak również dodać trochę tłustości na basie.

FiiO FA1

  • - Plusy: wysoka szczegółowość górnych i średnich częstotliwości
  • - Minusy: lekkie zanurzenie w niższych częstotliwościach, nietypowy kształt muszli
  • - Optymalny do monitorowania wokalu i smyczków

Cechy: nie są to do końca słuchawki monitorowe, ale można je wykorzystać jako takie. W przypadku słuchawek FiiO twórcy skupili się na słuchaniu dźwięku, ale niektóre udane modele mogą być również wykorzystywane do monitorowania. Armaturowe przetworniki FA1 nie mają problemu z wysterowaniem nagrań z turkoczącą średnicą i wysokimi tonami, a co zaskakujące, całkiem nieźle radzą sobie także z basem. Problemy zaczynają się pojawiać dopiero na nasyconych nagraniach, ale nieobciążone utwory dają radę. Poza tym jest to doskonały wybór dla fanów marki i lekko podrasowanego brzmienia.

Shure SE215

  • - Plusy: wysoka szczegółowość wszystkich częstotliwości, bogaty bas, "nieśmiertelny", wzmocniony kabel, dobry zestaw, głęboka izolacja, gładkie pasmo przenoszenia.
  • - Słabe strony: Wąskie poduszki uszne ze specjalnymi poduszkami na uszy
  • - Są one optymalne do monitorowania wszelkich instrumentów i rodzajów wokalu, a w szczególności do monitorowania sekcji rytmicznej.

Cechy: najlepsza opcja pod 150 dolarów dla każdego celu. Wszechstronne woły robocze bez preferencji co do gatunku, na których można słuchać muzyki, z doskonałym dopasowaniem i niełamliwym kablem - wszystko, czego można chcieć w środowisku agresywnego użytkowania. Osobiście mam kilku znajomych, którzy używają tego modelu na co dzień, zarówno do pracy, jak i do słuchania muzyki, i jeszcze nie słyszałem nic złego o Shure SE215 od żadnego z nich. Wyraziste i soczyste brzmienie bez spadków częstotliwości - tak można scharakteryzować ten model. W profesjonalnym środowisku nie są oni wybredni co do jakości źródła i instrumentów, ale najbardziej pozytywne opinie na temat działania monitorów pochodzą od perkusistów, zawsze wymagających wysokiej jakości reprodukcji perkusji.

Sennheiser IE 100 PRO


  • - Plusy: gładka odpowiedź z lekką modyfikacją w basie, wygodne, uniwersalne dopasowanie
  • - Minusy: Mała szczegółowość w górnych częstotliwościach, firmowe złącza kablowe, miękki kabel
  • - Optymalny do monitorowania sekcji rytmicznej.

Cechy: monitory o klasycznym brzmieniu "Sennheiser", z lekkim naciskiem na niskie częstotliwości i dobrą szczegółowością. Dołączony do zestawu kabel pokryty jest miękką gumą, co może negatywnie wpływać na jego trwałość. Poza tym, model ten jest bardzo podobny w brzmieniu do Shure SE215, ale z nieco spokojniejszym przekazem, mniejszą ilością basu i nie tak głębokim dopasowaniem. Jest też bezprzewodowy wariant Sennheiser IE 100 PRO

MEE audio M6 PRO 2nd Gen.

  • - Plusy: gładkie pasmo przenoszenia, wygodne dopasowanie, solidny kabel, bogate wyposażenie
  • - Wady: niska szczegółowość, zastrzeżone złącza kablowe, tanie materiały obudowy
  • - Optymalny do monitorowania wszelkich instrumentów i rodzajów wokalu

Cechy: pomimo swojej skromnej, w porównaniu do monitorów, ceny są szykownym rozwiązaniem dla początkujących muzyków, ze względu na równe brzmienie i nie wymagające do źródła dźwięku. Monitory klasy podstawowej ustępują bardziej zaawansowanym modelom, ale można już z nimi pracować i używać ich do odsłuchu, jeśli zależy nam na jak najbardziej gładkim dźwięku bez wyraźnych akcentów i wyjątkowo płaskiej charakterystyce częstotliwościowej.

Raczej proste obudowy są z nawiązką rekompensowane przez dwa doskonałe kable, zdolne do przetrwania nawet najbardziej ekstremalnych warunków, oraz hojne opakowanie, z dużą ilością poduszek na uszy i futerałem. Istnieje bezprzewodowa wersja MEE audio M6 PRO 2nd Gen BT