Recenzja słuchawek Centrance Cerene dB. Niespokojny temperament

Mam przed sobą pierwsze słuchawki firmy Centrance. Ta marka jest dobrze znana wśród audiofilów z produkcji serii doskonałych wzmacniaczy słuchawkowych, które łączą w sobie interesujące brzmienie i odpowiednią cenę. Jeśli nie słyszałeś przynajmniej o ich wzmacniaczu o nieco samokrytycznej nazwie BlueDac, nie będę z tobą rozmawiał, dopóki go nie poznasz i nie ocenisz osobiście, to legendarne i naprawdę fajne urządzenie. A dla tych, którzy tak jak ja z niecierpliwością czekali na pierwsze słuchawki tego producenta, powiem, że recenzja będzie tak szczegółowa i bezstronna, jak to tylko możliwe. Zastanówmy się, czy ta nowość jest warta swojej ceny.

Pakowanie, opakowanie, wygląd

Pudełko ze słuchawkami jest dość duże, ale zmieściło się w moim plecaku. Nadruk jest dyskretny, znajdują się na nim ogólne informacje o modelu oraz kusząca obietnica dźwięku z monitora. Wewnątrz znajduje się miękkie etui ze sztucznej skóry, które dopełnia całości. Jak zwykle wolałbym, aby aparat był wyposażony w twardą obudowę, ale w tej klasie taka opcja jest również do przyjęcia.
Projekt modelu... Powiedzmy, że są to typowe słuchawki męskie. Kolor czarny, kanciasty kształt, gładka, ale niezbyt delikatna skóra, duże nauszniki, składana konstrukcja z możliwością obracania dookoła, średnia waga. Montaż jest w porządku, pałąk jest elastyczny i można go łatwo regulować. Nie uważam się za szczególnego estetę, jeśli chodzi o techniki projektowania, ale nawet ja dochodzę do wniosku, że Cerene dB wygląda raczej nieciekawie. Jednak dopasowanie jest wygodne, z wyjątkiem tego, że czułem się trochę ciężki. Niemniej jednak pasywna izolacja akustyczna jest niewątpliwą i wspaniałą zaletą. Jest on niemal bezbłędny, nawet w ciszy głos rozmówcy jest ledwo słyszalny, a w głośnym otoczeniu można spokojnie słuchać muzyki. Jak już wspomniano, miski można dowolnie obracać. Nie są one mocno przymocowane, więc czasami zaczynają się chwiać, dlatego należy zachować ostrożność.
Słuchawki mają 45-milimetrowy głośnik neodymowy z otworem. Kabel nie jest wymienny, ale jest gruby i mocny, wykonany z miedzi beztlenowej, a połączenie jest jednokierunkowe.

Specyfikacje i kompatybilność

- Zakres częstotliwości: od 10 Hz do 26 kHz;
- Czułość: 96dB;
- Impedancja: 32 ohm.
W praktyce wartości te są dość dobrze dobrane. Model jest łatwy w obsłudze, nawet najbardziej zaawansowany gracz go otworzy, bez żadnego hałasu w tle. Nie polecam jednak słuchania za pomocą smartfona, chyba że korzystasz z dobrej jakości wzmacniacza.


O dźwięku

Główne testy przeprowadzono z odtwarzaczami Questyle QP1R, QLS QA361 oraz Astell&Kern A&Ultima SP2000.
Zaczynałem słuchanie od żenujących dla recenzenta radosnych myśli, że teraz będę musiał długo nosić tę konstrukcję na głowie. I w końcu zrobiłem sobie mentalną listę osób, którym podaruję słuchawki Centrance Cerene dB, gdy nadejdzie czas świętowania.
Poważnie, chłopaki, to jest naprawdę fajne. Nie jest to topowy zabójca ani pogromca flagowców, ale zestrojenie dźwięku jest zdecydowanie dobre. Jeśli szukasz przewodowego urządzenia pełnowymiarowego, którego cena przewyższa półtora raza, sprawdź model Centrance. Ponownie podkreślam, że dla najbardziej wymagających jest tu wiele do skrytykowania, ale zapewniam was, że będziecie długo i intensywnie słuchać muzyki, zanim w ogóle zaczniecie się jej czepiać. Słuchawki są tak samo uzależniające jak demony. Ich melodyjne i wciągające, żywe i niespokojne wykonanie po prostu nie pozostawia wyboru.
Przejdźmy teraz od ogólnego wrażenia do konkretów. Mamy zauważalne zejście w ciemność, ale nacisk na niższe górne częstotliwości mniej więcej równoważy zabłąkany bas. Mocnymi stronami słuchawek są także: niepodbarwiona barwa dźwięku, doskonała rozdzielczość w pełnym zakresie oraz szeroka scena. Szybkość i napęd, wyraźne oddzielenie, brak błota. Wolałbym jeszcze mniej wyciszenia, wyraźnie przesadzonego na rzecz pełnego komfortu, ale to, co jest, też nie jest złe.
Jeśli chodzi o częstotliwości. Jak pisałem wyżej, bas jest mocno zaakcentowany, dodano zarówno ilość, jak i perkusję, a także głośność. Partie basu, choć wpadają w klimat, budują zebrany i szybki rytm. Jest to główny czynnik, dzięki któremu słuchawki dają poczucie jazdy i życia. Jeśli nie jesteś fanem napompowanego głośnika niskotonowego, ten dźwięk może Cię znudzić, ale trzeba przyznać, że popracowano nad kontrolą.
Kontynuując temat techniki, warto zwrócić uwagę na doskonałe szczegóły w środku. Złożone nagrania o dużej szybkości odtwarzane są bez problemu, a im bardziej skomplikowany jest utwór, tym ciekawszy jest efekt końcowy. Poza tym podobała mi się długość i melodia. Muzyka pozostaje muzyką, choć ogólny charakter pisma zbliża się do monidła.
Górne częstotliwości są zmiękczone, brakuje im ostrości, a według tego kryterium znajdują się gdzieś na granicy normy. Na wysokiej jakości materiale brzmią dość autentycznie, nigdzie się nie gubią, nie nazwałbym ich lekkimi, ale wstrząsy wtórne są wciąż przycięte. Ale ta postać jest bezbłędna, jeśli chodzi o motywację, a nie poranną kawę. A osoby wrażliwe na widmo będą zadowolone, co jest głównym powodem, dla którego uważam uszy za prezent dla innych osób. Dźwięk jest bardzo wciągający, ale nie rzuca się w uszy.