6 najlepszych słuchawek TWS w segmencie budżetowym

TFZ B.V2

Zacznijmy od TFZ B.V2. Nietypowa nazwa i raczej nieznana w naszej okolicy firma może się podobać, ale najpierw najważniejsze. Słuchawki są dostarczane w standardowym opakowaniu: futerał, poduszki na uszy i kabel do ładowania. Miłą niespodzianką było etui na futerał.

Fioletowo-czarne słuchawki przyszły do mnie w fioletowo-białym etui. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że tworzywo sztuczne obudowy jest bardzo proste i tanie, ale gdy tylko weźmie się obudowę do ręki, okazuje się, że tworzywo jest wysokiej jakości, a boki są wykonane z metalu. Mechanizm otwierania nie ma zatrzasków, więc po pewnym czasie pokrywa zacznie się sama otwierać - to fakt.
Słuchawki są dobrze wykonane, z prostego, ale solidnego plastiku, do połowy zamknięte, z poduszeczką z włosia. Wytłaczana część zewnętrzna jest przyjemna w dotyku, a ponadto znajdują się na niej przyciski sterujące, których naciśnięcie sprawia, że słuchawka wchodzi jeszcze głębiej do ucha.

Komfort jest doskonały ze względu na kształt aparatu i dodatkowe wkładki chrzęstne. Pod kapeluszem, który słuchawki zakładają dla kaprysu.

Dźwięk był zaskakujący. Są to pierwsze słuchawki z najwyższej półki, jakich słuchałem. Postanowiłem wybrać się na przejażdżkę rowerem, ale usiadłem na moich słuchawkach AirPods Pro, wyjąłem pierwsze z pudełka i poleciałem. Już przy drugim utworze przyłapałem się na tym, że pomyślałem - Jezu, przecież one nie grają o wiele gorzej niż moje AirPods. W bliższym porównaniu oczywiście przegrywają, ale dźwięk za ich 1540 UAH jest po prostu obłędny. Co najważniejsze, dźwięk jest bardzo szeroki i szczegółowy, z doskonałym basem i dobrze zestrojonym balansem. Niewiele osób spodziewałoby się tak wspaniałego dźwięku w TWS za taką cenę, a tu proszę.

Czas pracy na baterii nie jest nigdzie podany, ale według moich pomiarów wynosi on około 6 godzin, co jest całkiem dobrym wynikiem jak na TWS. Etui zapewnia dodatkowe 13-14 godzin pracy.

Philips UT102

Po słuchawkach TFZ, które były rewelacyjne pod wieloma względami, wybrałem słuchawki Philips UT102. Pudełko jest raczej niepozorne, a w środku znajduje się ascetyczny zestaw - kabel i poduszki słuchawki.

Konstrukcja obudowy i samych słuchawek jest najwyższej klasy. Z jednej strony wygląd jest bardzo prosty i minimalistyczny, ale jakże fajnie to wszystko wygląda! Niewielki rozmiar i nic zbędnego. Matowe tworzywo sztuczne, z którego wykonano obudowę, jest przyjemne w dotyku, ale dość śmierdzące przy pierwszym otwarciu. Słuchawki są wykonane z prostszych materiałów, a ich budowa jest bardzo skromna - to ukłon w stronę minimalnej ceny, która w momencie robienia zdjęć wynosiła 1499 UAH.

Nie ma wątpliwości co do wygody - etui jest małe i zgrabne, a same słuchawki przyjemne w użyciu. Przyciski sterujące są mechaniczne.

Jeśli chodzi o dźwięk, nie zauważyłem niczego szczególnie wspaniałego - są to typowe słuchawki klasy podstawowej, o przeciętnej szczegółowości i ostrych tonach. Jeśli poprzednie TFZ były dla mnie zaskoczeniem, to te Phillipsy są na poziomie, jakiego należy oczekiwać od TWS za te pieniądze.

Czas pracy na baterii również nie jest szczególnie zadowalający - 3 godziny na słuchawkach + 9 godzin z etui.

Xiaomi Redmi AirDots

Te TWS już poddały się faworytom tych, którzy chcieli TWS nie za cenę samolotu. W momencie kręcenia filmu cena tych słuchawek wynosiła 750 UAH, co jest absolutnym rekordem w tej kategorii.

Model jest dostarczany w zwykłym pudełku, w którym znajdują się tylko same słuchawki z futerałem i dodatkowymi poduszkami na uszy. A tak, i dokumentacja. Kiedy producenci przestaną wszędzie wrzucać te papierki?

Obudowa jest podobna do poprzednich modeli Philipsa, tylko tutaj jest nieco większa, ale nadal ma tę samą magnetyczną pokrywę. Ładnie się otwiera, dobrze składa, nie ma luzów, dopiero gdy zacznie się szarpać za pokrywę. Wewnątrz znajdują się zgrabne wkładki douszne w stylu Xiaomi-, które wyglądają naprawdę dobrze, są wygodnie dopasowane i sterowane za pomocą dużych przycisków. Podsumowując, wygląd i wykonanie są doskonałe, jak na te pieniądze.
To samo mogę powiedzieć o dźwięku - doskonały! Piękny, szczegółowy dźwięk, ładniejszy niż w Philipsie, ale niewiele ustępujący TFZ, a przy tym o połowę tańszy, warto o tym pamiętać. Piękne zrównoważenie z normalnymi średnimi tonami i próbami ładnego odstrzelenia dzwonków. W żadnym miejscu nie ma zbyt wiele zgrzytów, a słuchawki nadają się do niemal wszystkich gatunków muzyki.

Czas pracy baterii wynoszący 4 godziny na samych słuchawkach i 12 razem z etui jest wystarczający i przy standardowym użytkowaniu pozwala na ładowanie etui raz w tygodniu.

Soundcore Life Note

Zrobiłam już recenzję tych piękności. Słuchawki są dostarczane z kablem, dokumentacją i poduszkami na uszy. Kabel jest zresztą jedynym USB Typu-C w tym przeglądzie.

Istnieje kilka wersji kolorystycznych Life Note, ale ja mam białą z białą obudową. Obudowa ma dość imponujące rozmiary, ale jest na 5+ - materiały, montaż są na poziomie. Same słuchawki przypominają słuchawki AirPods, z tą różnicą, że mają formę dokanałową. Dopasowanie jest doskonałe, regulacja przyciskiem jest odpowiednia, ale lekko wpycha słuchawki do kanału słuchowego. Jest to jedyny model z najwyższej półki, który nie boi się wilgoci i posiada stopień ochrony IPX5.

Pod względem brzmienia słuchawki te należą do ścisłej czołówki, akcenty są tu rozłożone bardziej dorośle, a słuchanie Life Note'a przyprawia o dreszcze, zwłaszcza wysokiej jakości płyt Jimi Hendrixa i Led Zeppelin.

Czas pracy na baterii jest rekordowy nie tylko wśród budżetowych TWS, ale wśród wszystkich TWS - 40 godzin z etui! Na jednym ładowaniu uszy działają 7 godzin + obsługuje szybkie ładowanie w ciągu 10 minut, co pozwala na 1 godzinę słuchania.
Za całe to piękno trzeba zapłacić 1800 UAH, co jest najdroższą ofertą w TOP, ale warto.

1Więcej Stylowych TWS

Mam wielki szacunek dla firmy 1More, która tworzy słuchawki dla Xiaomi. To właśnie dlatego doszło do połączenia marek.
1More Stylish to niedrogi TWS w wersji kanałowej w cenie 1200 UAH. Słuchawki są dostarczane w ładnym pudełku z dodatkowymi poduszkami na uszy, elementami podtrzymującymi chrząstki i kablem do ładowania. W dokumentacji znajdują się również naklejki dla tych, którzy lubią przyklejać je na laptopie.

Konstrukcja etui jest podobna do Redmi z naszego topu, tyle że bez magnesu, a na zatrzask. Dla mnie osobiście słuchawki są wykonane z najlepszych materiałów, począwszy od góry, gdzie znajduje się metal i wysokiej jakości plastik. Nie ma żadnych problemów. Przyciski sterujące znajdują się po bokach, co nie powoduje wciskania słuchawek głęboko do środka. Wygoda jest dobra, można je nosić i uprawiać sport, dobrze się trzymają dzięki zamkom chrzęstnym.

Dźwięk wydał mi się czymś pomiędzy Redmi a Soundcore, co jest dobrym i mięsistym wynikiem, który zadowoli każdego, kto liczy na budżetowe TWS. Dobre dla rocka.

Czas pracy na baterii jest fatalny - 2,5 godziny na jednym ładowaniu i 7,5 godziny z etui.

1More True Wireless Earbuds

I jeszcze słowo o tych słuchawkach, które jako jedne z nielicznych, podobnie jak AirPods, nie są douszne. Ten model firmy 1More jest douszny i posiada oryginalne etui. W pudełku znajduje się kabel do ładowania oraz dokumentacja z naklejkami.

Konstrukcja obudowy jest oryginalna, a jednocześnie dziwnie niepraktyczna. Nie zamyka się ona i nie chroni słuchawek przed kurzem. Same słuchawki są wykonane z błyszczącego i matowego plastiku i perfekcyjnie zmontowane.
Są dobrze dopasowane, mimo że nieco wystają z uszu. Jeśli chodzi o jakość dźwięku, jest ona zbliżona do tej, jaką oferują słuchawki Apple AirPods pierwszej generacji, ale są one mniej ergonomicznie dopasowane. W obszarach o dużym natężeniu hałasu, co zrozumiałe, szczegółowość obrazu będzie spadać, w przeciwieństwie do kamer wewnątrzkanałowych.

Czas pracy na jednym ładowaniu wynosi 3 godziny, a z etui - 12 godzin.

Odtwórz stronę