Recenzja słuchawek Dunu DK-4001. Brak pochlebnych opinii

Tak więc, długo czy krótko, Dunu w końcu wypuściło na rynek swoje najlepsze i najbardziej obiecujące słuchawki hybrydowe, DK-4001. Nieważne, że jest już rok 2019. Nieważne, jak długo musieliśmy czekać od momentu ogłoszenia. Jeśli ten model jest naprawdę tak dobry, audiofile wybaczą wszystko. Właśnie o tym będziemy teraz rozmawiać. I osobiście moje wrażenia nie będą tak entuzjastyczne, jak bym sobie tego życzył.

Opakowanie, opakowanie, wygląd

Skrzynka DK-4001 jest bardzo duża i szeroka. Jeśli lubisz małe kanały wewnątrz dużych pudełek, to jest to właśnie ten przypadek. W zestawie otrzymujemy: 10 par poduszek usznych w różnych rozmiarach, w tym zwykłe silikonowe, pianki SpinFit i nasadki z poręcznym metalowym uchwytem, skórzane etui z magnesami, szczoteczka do czyszczenia filtrów dźwiękowodowych, przejściówki i 4 wymienne zatyczki, do których wrócimy później. Podsumowując, Dunu jak zwykle są hojni.
Same słuchawki, wyposażone w 5 przetworników, 4 armatury Knowlesa i 1 przetwornik berylowy 13 mm, okazały się mniej więcej takie same jak kompaktowe, czterodriverowe DK-3001, którymi wszyscy byli wówczas tak zaskoczeni. Dopasowanie nowych flagowych aparatów słuchowych jest wygodne, bez problemu mieszczą się w moich małych uszach. Obudowy mają owalny kształt, ładnie wyglądają, a ich wykonanie jest bez zarzutu. Izolacja akustyczna jest dobra, wszystko zależy od wkładek dousznych.
Wymienny kabel Furutech jest lekki i skręcany. Jest to kabel hybrydowy, z przewodnikami miedzianymi i posrebrzanymi. Splot jest doskonały. Wreszcie pojawił się model Dunu z zapasem w miarę audiofilskiego przewodu. Złącza MMCX wydają się być dopracowane, są solidne i, dzięki Bogu, standardowe.
Na kupującego czekają tu niespodzianki - wtyczka kabla jest również wymienna. Początkowo kabel jest zrównoważony i można go podłączyć do dowolnego z oferowanych adapterów. W sumie istnieją cztery warianty: 3,5 standardowy, 3,5 zrównoważony, 2,5 zrównoważony, 4,4 zrównoważony. Dla mnie osobiście, z moją kolekcją odtwarzaczy, jest to więcej niż istotne, ale dla zwykłych ludzi, którzy mają tylko jeden zestaw, lub na przykład jeden odtwarzacz i wiele słuchawek, pomysł zmiany wtyczek może wydawać się nietrafiony. Niepokoi również konstrukcja złącza - jest długie, duże i grozi rozłączeniem lub przerwaniem wyjścia słuchawkowego w odtwarzaczu. Uważaj na siebie.


Funkcje i kompatybilność

  • -Pasmo przenoszenia DK-4001: 5Hz do 40kHz;
  • -Czułość 112dB;
  • -Rezystancja 32 ohm.

Klasyczny dźwięk Hi-Res. Nie potrzeba tu szczególnie mocnego źródła, ale słuchawki nie rozkołyszą graczy w początkowym segmencie. Ale w końcu w najwyższej klasy multidriverach nie słychać szumu tła, jest po prostu wspaniale. Jeśli chodzi o inne funkcje, takie jak technologia A.C.I.S. i cyrkonowe komory akustyczne, proponuję od razu zapoznać się z wynikami.

O dźwięku

Główne testy przeprowadzono na odtwarzaczach QLS 361 i Questyle QP2R.
Dźwięk DK-4001 jest dość charakterystyczny. Podobał mi się poprzedni model DK-3001 i od nowego oczekiwałem więcej. Niestety. Z jednej strony, nowy flagowy model Dunu gra na wysokim poziomie, a jakość mniej więcej odpowiada cenie. Z drugiej strony, nadal nie rozumiem, nad czym pracowali przez trzy lata. No cóż, w kolejności.
Scena w słuchawkach jest bardzo dobra, szczególnie w głębi, dużo przestrzeni i powietrza. Jednocześnie realizacja wydaje się powściągliwa i zdystansowana, co jest przydatne przy wsłuchiwaniu się w partie poszczególnych instrumentów. Brzmienie jest pełne, a barwy autentyczne. Środek brzmi jednak nieco stłumiony i jakby nie do końca żywy, nie oddając w pełni muzycznych wybuchów. Mam teorię, że jest to niefortunne skrzyżowanie kierowców. Wada ta jest mniej zauważalna przy dłuższym słuchaniu, ale irytuje już w pierwszej minucie.
Jeśli chodzi o częstotliwości. Bas w DK-4001 jest uwypuklony i przynajmniej staje się lepszy. Ogólnie rzecz biorąc, jest to niemal wzorcowy zestaw głośnikowy. Bas jest wyraźny, obszerny i doskonale kontrolowany. W żadnym gatunku nie nucą na próżno, lecz budują pewny i piękny wzór rytmiczny. Nie jest to armatura, ale wartości prędkości są imponujące.
Jeśli chodzi o środek, o którym wspomnieliśmy już wyżej, jest on niepomalowany, bardziej ważki niż w DK-3001, trójwymiarowy, ale jego brzmieniu wyraźnie brakuje kompletności i bogactwa tonów.
Wysokie częstotliwości, podobnie jak bas, są zaakcentowane, mogą być czasem ostre, ale na dobrym materiale grają całkiem zgrabnie. Rozdzielczość jest bardzo dobra. Brakowało mi naturalnych barw i rozciągnięcia dźwięku, ale w porównaniu z żałośnie prostymi wysokimi tonami DK-3001 to i tak postęp.